Flagowa Kraina

Grzegorz Slomka

Sales support

grzegorz@flagi.pl

+48 600 091 176

We are closed now

We never share your e-mail

Flagi samochodowe - prawdy i mity, czyli co nie jest zabronione jest dozwolone

08/02/2018,

Nie jestem pewien skąd na naszym rynku wzięły się małe flagietki montowane na szybach bocznych okien samochodów.

 

 

Prawdą jest że autoflagi pojawiają się czasem na drogach, dla podkreślenia przynależności państwowej, klubowej, partyjnej lub religijnej naszych kierowców. Carflags stosują też w celach promocyjnych dealerzy samochodowi, korporacje taxi, firmy transportowe i komunikacja miejska.

O czym nie należy zapominać korzystając z takiego samochodowego gadżetu?

O przepisach ruchu drogowego. Ustawa o Ruchu drogowym nie podejmuje tematu poruszania się samochodem z zainstalowaną flagą. Jedynym odnośnikiem może być przepis że do samochodu podczas jazdy nie mogą być przymocowane żadne obce elementy spiczaste zagrażające zdrowiu lub życiu oraz przepis dotyczący ładunku wykraczającego poza obrys pojazdu (min. 50cm). Maszciki stosowane w autoflagach są z reguły mniejsze niż 0,5m więc nie ma obaw, również do zagrożeń życia i zdrowia wykonany z PP maszcik raczej się nie przyczyni. Próbowaliśmy uzyskać oficjalne stanowisko Komendy Głównej Policji i Ministerstwa Transportu, ale bezskutecznie. Dla tzw. „świętego spokoju” zalecałbym zmierzenie maszcika i sprawdzenie czy jego końcówka nie jest przypadkiem – jak to określa ustawa – spiczasta.

Nie należy też zapominać o prędkości. Nawet najmniejsza dozwolona prędkość na naszych drogach (przyjmijmy standardowe 50km/h) to dość spore wyzwanie dla dzianin z których są wykonane car flagi. Tekstylia te mają sporą wytrzymałość potwierdzaną wynikami testów, ale nie są dedykowane do pracy w warunkach wytwarzanych sztucznie, jak w przypadku rozpędzonego samochodu. Przy prędkości rzędu 80-100 km/h fundujemy flagietce prywatny huragan, którego niszczycielskiej siły nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć… I niech nikogo nie zmylą homologacje, jakimi przekonują swoich klientów producenci maszcików – z reguły homologacje te dotyczą bowiem samego maszcika, a nie kompletnej flagi samochodowej. Wszystkie maszciki jakie testowałem bardzo dobrze zniosły jazdę z dużymi prędkościami, nawet z założonymi flagietkami. Natomiast same flagietki po takich jazdach to już zupełnie osobna kwestia.

Mimo tych ograniczeń i sprzecznych komentarzy jakie pojawiają się w sieci uważam że flagi samochodowe za bardzo fajny gadżet, który może ciekawie ubarwić ważne momenty w życiu.

 

Grzegorz Słomka, grzegorz@flagi.pl, 600091176